Dom Polski Żwirki i Wigury
Logo DPŻW i Klubu Ikar
Dom Polski / Polský Dům

Żwirkowisko

MIEJSCE PAMIĘCI NARODOWEJ w Cierlicku

Nikt nie wie, kto nazwał tak to miejsce, ale wszyscy wiedzą dlaczego…

Skrawek lasu, miejsce, gdzie w niedzielę 11 września 1932 r. zginął śmiercią lotnika Franciszek ŻWIRKO, zwycięski pilot zawodów samolotowych nazywanych „szalanż“ (Challenge International des Avions de Tourisme), bohater przestworzy. Razem z nim zginął towarzysz „szalanżowego wyczynu“, mechanik Stanisław WIGURA, współkonstruktor samolotu RWD-6, najlepszej maszyny w zawodach Challenge w 1932 roku…

Żwirko i Wigura lecieli, by uczestniczyć w święcie czechosłowackiego lotnictwa w Pradze jako goście honorowi. To miał być długi, lecz spokojny lot na trasie Warszawa – Kraków – Brno – Praga. Nad Śląskiem Cieszyńskim (po godz. 8.oo) ich samolot wleciał jednak w silną nawałnicę powietrzną. Walcząc uparcie z wichurą, dotarł do granic Ostrawy, potem zawrócił w stronę Cieszyna. Nad kościeleckim wzgórzem w Cierlicku Górnym szarpana wiatrem maszyna straciła skrzydło. Ucichł ryk motoru, uszkodzony samolot zaczął spadać…

Nad lasem oderwało się drugie skrzydło, kadłub uderzył w dwa wysokie drzewa, łamiąc je. Lotnicy wypadli z kabiny.

Dramatyczny lot i katastrofę samolotu widzieli ludzie z szerokiej okolicy. Kilku świadków szybko przybiegło na miejsce wypadku. Widzieli rozbitą maszynę, znaleźli martwego lotnika, potem drugiego. Jemu wypadł z kurtki wiatrówki paszport – to był Franciszek Żwirko …

Miejsce wypadku najpierw zabezpieczyli żandarmi, potem jednostka wojskowa z garnizonu w Czeskim Cieszynie. Zwłoki lotników przewieziono do kostnicy cmentarnej przy kościele na wzgórzu. Wieść o katastrofie aeroplanu i śmierci sławnych lotników polskich zgromadziła setki ludzi z bliska i daleka – wszystkie drogi i ścieżki prowadziły wtedy do lasku w Cierlicku Dolnym (*) na Kościelcu.

Tuż po katastrofie polscy działacze na czeskim Śląsku Cieszyńskim uformowali społeczny Komitet Budowy Pomnika Żwirki i Wigury w Cierlicku (KBPŻiW), pod patronatem konsula RP w Ostrawie. Wykupiono parcelę leśną i uporządkowano ją. W środku postawiono drewniany krzyż ze śmigłem oraz głaz z nazwiskami lotników i datą tragedii. W miejscu, gdzie znaleziono ciała lotników stanęły krzyże tworzące dwie symboliczne mogiły. Zakonserwowano pnie drzew złamanych przez samolot. Przy wejściu stanęła brama z napisem: ŻWIRKI I WIGURY START DO WIECZNOŚCI. Wojsko czechosłowackie wybudowało drogę dojazdową. Powstało miejsce pamięci narodowej nazwane ŻWIRKOWISKIEM.

KBPŻiW razem z Aeroklubem Morawsko-śląskim w Brnie zamierzał ku czci lotników w 1933 r. wybudować pomnik na kościeleckim wzgórzu – wspólne dzieło rzeźbiarzy: polskiego Jana Raszki z Krakowa (rodak z czeskiej części Śląska Cieszyńskiego) i czeskiego Juliusa Pelikána z Ołomuńca. Z powodu waśni narodowościowych na tym terenie nie doszło do realizacji projektu, chociaż praca artystów była już zaawansowana (m.in. w pracowni Pelikána gotowa była rzeźba lotnika).

KBPŻiW w 1935 r. z własnych środków wybudował na Żwirkowisku kaplicę-mauzoleum jako dominantę tego miejsca.

W czasie II wojny światowej (w 1940 r.) Żwirkowisko zostało zdewastowane przez okupanta. Głaz z napisem ŻWIRKO/ WIGURA/11.9.1932 zakopano. Po wojnie wykopali go harcerze. Dziś jest tu jedyną pamiątką z przedwojennego Żwirkowiska.

Nowy Komitet Budowy Pomnika w porozumieniu z Aeroklubem Morawsko-śląskim w 1950 r. sprowadził do Cierlicka rzeźbę symbolicznego lotnika dłuta J. Pelikána. Umieszczono ją na wysokim cokole ozdobionym herbami Polski i Czechosłowacji. Odnowiono również symboliczne mogiły. ŻWIRKOWISKO znowu funkcjonowało – i funkcjonuje do dziś, jako miejsce pamięci, a także autentyczny symbol przyjaźni polsko-czeskiej. W 1999 r. stanął tu granitowy krzyż, ufundowany przez obywatela Cierlicka (narodowości czeskiej) – jest wyrazem pokory, pojednania i nadziei.

Gospodarzem powojennego Żwirkowiska jest gmina Cierlicko, opiekunem społecznym Miejscowe Koło PZKO Cierlicko Kościelec. Wspierają go koła PZKO z Cierlicka Centrum, Grodziszcza i Stanisłowic, a także harcerze Drużyny HPC Żwirki i Wigury z Cierlicka.

Do najważniejszych wydarzeń w historii ŻWIRKOWISKA należą uroczystości wspomnieniowe z okazji rocznic tragedii. Około pięć tysięcy ludzi, głównie Polaków z Śląska Cieszyńskiego i całego kraju, uczestniczyło w obchodach 1. rocznicy w 1933 r. W obchodach kolejnych rocznic uczestnictwo już nigdy nie było tak liczne, ale pamięć o bohaterach przestworzy sprowadzała i nadal sprowadza tu młodzież szkolną i harcerzy, przedstawicieli organizacji społecznych, delegacje władz (z obu stron granicy), lotników oraz sympatyków lotnictwa. Od wiosny do jesieni Żwirkowisko odwiedzają liczni turyści, przede wszystkim z Polski i Zaolzia.

ŻWIRKOWISKO jest bliskie każdemu Polakowi, który zna i szanuje symbole narodowe – właśnie takim symbolem, poprzez mit ikaryjski, stały się nazwiska ŻWIRKO i WIGURA.

(JAP)

(*) W mediach i publikacjach (niestety, także w WIKIPEDII) często podawane jest błędnie, że Żwirko i Wigura zginęli w Cierlicku Górnym (lub pod Cierlickiem Górnym). W roku 1964 samodzielne gminy Cierlicko Górne i Cierlicko Dolne połączono w jedną gminę CIERLICKO – dziś więc ŻWIRKOWISKO jest w Cierlicku.

O ŻWIRKOWISKU napisali więcej:

Měčislav BORÁK (historyk) / Żwirkowisko – przemiany symbolu / proměny symbolu

Miejsce tragicznej śmierci lotników polskich na skraju Cierlicka Dolnego, od tego czasu nazywanym przez tutejszych mieszkańców familiarnie i z uczuciem „Żwirkowiskiem“, stało się prawie od razu nie tylko miejscem uczczenia pamięci odważnych „zdobywców przestrzeni“, dziedziców legendy o Ikarze, ale również symbolem dumy zaolziańskich Polaków ze swej dużej Ojczyzny i z mocy więzów, którymi zawsze pomimo nieprzychylności losu byli z nią związani, a które nawet w złych czasach dawały im nadzieję i siłę przeżycia. Symbol „Żwirkowiska“ nosił jeszcze wiele innych znaczeń zmieniających się wraz z upływem lat…

Sylwia GRUDZIEŃ / ZWROT – nr. 9/2021 i 10/2021

Żwirkowisko jest wyjątkowym miejscem na mapie miejsc pamięci Zaolzia. Upamiętnia ono nie tylko katastrofę lotniczą z 11 września 1932 roku, w wyniku której zginęli Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, ale mówi też o historii kilku pokoleń miejscowych Polaków, którzy postawili sobie za cel zachowanie tego miejsca dla potomnych…

11.9. 1932 – Szczątki samolotu RWD-6 w lesie na zboczu kościeleckiego wzgórza w Cierlicku Dolnym